Poezja

Anna Maria Magdalena


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

13 lutego 2012

wcale nie jestem...

Pomijam fakt iż jestem kobietą
a może tylko tak wygląda,
że się nią urodziłam
facet zawsze miał lżej
na luzie dziecko zrobi i po sprawie
ja musiałam utyć płakać i jeść mim wymiotów
potem żeby schudnąć ból, reszta rozpadającego się ciała
nie przespane noce obwisłe piersi i brak pośladków
matko co to był za koszmar
teraz po latach zaczynam wyglądać jak kobieta
wszystko na swoim miejscu, dziecko już samodzielne a ja piękna
a ty chcesz dziecko? żebym spuchła i zapomniała o sobie?
nie!
jest równouprawnienie szowiniści zachodzą w ciążę sami...






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1