9 marca 2020
Litery
Dzień taki jak ten
wspominam garścią liter
schowane na czarną godzinę
łapczywie wchłaniam ich treść
czkawką mi idą z zachłanności
kiedy nie nadążam czytać
do bólu do łez
do euforycznej eksplozji
dopiero gdy dotrwam do końca
czuję że żyje
czuję że serce mocniej bije.