22 grudnia 2011
Czekasz aż zasnę
Nawet kiedy śpię
niezmiennie chwytam
co rano
widzę
pada twój cień
tak cicho na mnie
skłębione myśli
drążą dziurę w sercu
zostajesz tam
a ja nadal kąpie się
w białym śniegu
lekko upadam
jesteś
czekasz
aż znów zasnę.