21 marca 2012
OBMOWA
Nie przejdzie obojętnie
nie ominie nikogo
krąży wokół namiętnie
nastawiona wrogo
Zawsze łatkę przypnie
upokorzy zbruka
i szybko nie zniknie
swoich ofiar szuka
Wyskoczy znienacka
jak sztylet ukłuje
pewna zawadiacka
nigdy nie próżnuje
Obgada na wskroś
od głowy po pięty
szerzy tylko złość
i w głowie zamęty
Nikczemna fałszywa
jej celem obłuda
na nas się wyżywa
i wymyśla "cuda"
Zawsze dopnie swego
i nie zna litości
dotknie do żywego
ta siostra zazdrości.