Poezja

cieslik lucyna


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

12 kwietnia 2013

Męczy mnie taki stan

szczelnie okna zasłaniam
razi mnie słońce i męczy
gdy zmartwieniami styrana
na nic już nie mam chęci

wewnętrzną walkę toczę
dzień moim utrapieniem
tylko wieczory i noce
stają się ukojeniem

i wtedy jest mi lżej
choć snu za mało ciut
dlatego z przyczyny tej
tak szybko zwala z nóg

niejedna mam taki stan
lecz żadne to pocieszenie
udrękę tę dobrze znam
chyba tego nie zmienię

i żadne to przesilenie
zamykam żaluzje mrok tworzę
a gdy odejdzie zwątpienie
znów promyk powitam na dworze.

L.Mróz-Cieślik






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1