Poezja

cieslik lucyna


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 maja 2013

Czekanie-z szuflady

Liceum-1980r



zegar powoli wybija milczenie
a wkoło pustka i głucho
czy ktoś się zbliża czy czyjeś westchnienie
w napięciu nasłuchuje ucho

każda minuta godziną się staje
rozpływa się w ponurej ciszy
rozum strapione pytanie zadaje
choć pytań tych nikt nie usłyszy

jakieś złe myśli wędrują swawolnie
i strach się nowy przebudza
a czas godziny wybija powolnie
i swoją siłą zanudza

oczy w zadumie szukają
w słuch się zamienia czuwanie
już ktoś się zbliża słychać czyjeś kroki
to Twoje kroki kochanie.

Autorka L.Mróz-Cieślik






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1