Poezja

cieslik lucyna


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 maja 2013

Ząb mądrości

do dentystki iść nie chciała ciągle coś tam wymyślała
że przechodzi i mniej boli odkładała do tej pory
swą wizytę do dentysty powód jasny-oczywisty
tak się boi aż dygocze z bólem cierpi ranki noce

a sposoby jakie znała wszystkie już wypróbowała
przykładała różne cuda może zaleczyć się uda
pchała w zęby te mikstury i szukała w zębie dziury
by choć trochę ból uśmierzyć całą dobę jakoś przeżyć

twarz zajęła opuchlizna już ratunku trzeba przyzna
i w te pędy do dentystki ona jest w tej chwili wszystkim
pozbyć chce się tej udręki może wyrwie go od ręki
może szybko zaplombuje i od bólu uratuje

stomatolog patrzy stuka i siedliska bólu szuka
również i ona zwątpiła gdzie tkwi tego bólu siła
w końcu znalazła przyczynę i pocieszyła dziewczynę
nadszedł wielki czas radości to wychodził ząb mądrości.

Autorka L.Mróz-Cieślik






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1