cieslik lucyna, 20 lutego 2014
Gumy do żucia dzieci marzenie
 balony szybko puszczane z buzi
 u nas nie było bo ich istnienie
 blokował system co długo służył
 
 tylko na zdjęciach filmie z zachodu
 co to takiego podpatrywano
 nie dane było żuć nam za młodu
 towar dla dzieci za tamtą ścianą
 
 marzył się Donald choćby miętowy
 pachnące to coś w środku kusiło
 wmawiano że jest bardzo niezdrowy
 dziś wiemy że tak wcale nie było
 
 potem śpiewała o tych frykasach
 Janda w Opolskim amfiteatrze
 dane nam było żyć w takich czasach
 na które dzisiaj inaczej patrzę.
 
 Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 18 lutego 2014
Niewidzialna ręka czy mi uwierzycie
 wtedy dla nas ludzi pomagała skrycie
 akcja Teleranka czarna dłoń oddana
 była wtedy wszędzie od samego rana
 
 gotowa i zwarta niczym rękawica
 niosła pomoc ludziom taki był obyczaj
 to głównie harcerze pomagali starszym
 ludziom także chorym i szli równym marszem
 
 tajemniczy sposób ślad odbitej dłoni
 zostawiali wszędzie to pamiątka po nich
 swoisty altruizm pomoc bez wątpienia
 wyrabiała postawę godną poświęcenia
 
 bez zysku więc z chęcią pomagali młodzi
 świetny się pomysł w tamtych czasach zrodził
 dziś też młodzież pomaga nie jest taka zła
 swoich podopiecznych wolontariat ma.
 
 L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 18 lutego 2014
towar w gazetę pakowany oraz spod lady wszystko
 i nagle wielkie zmiany Pewex to było zjawisko
 produkty że dech zapiera kolory takie jak tęcza
 trzeba dolarów nazbierać konik nam je nastręczał
 
 na półce tyle dobrego w oczach wszystko migocze
 lecz trudny dostęp do tego a u nas musztarda i ocet
 i nasza smutna szarzyzna kolejki kartki przymusy
 taka była Ojczyzna jak wtedy ten Pewex kusił
 
 słodycze i kosmetyki pamiętam Ariel do prania
 snickersy batoniki towarów tych cała gama
 to luksusu namiastka tkwiła w towarze siła
 i tylko ludzi garstka tam coś dla siebie kupiła.
 
 L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 18 lutego 2014
Teraz molochy obce przepastne
 towarów masa kasy za ciasne
 wciąż jeszcze tworzą się nowe sieci
 i konsumpcjonizm wraz z górą śmieci
 
 ale nie o tym wspomnę tym razem
 ciągnie mnie jednak do byłych zdarzeń
 odkryłam fotkę z wielkim obiektem
 że bywał pusty to żaden sekret
 
 Społem budynek dom towarowy
 nie taki brzydki nawet piętrowy
 dużo przestrzeni i wielkie szyby
 wszystko na medal byłoby gdyby
 
 towar był w środku tak jak należy
 lecz półki puste trudno uwierzyć
 po co więc takie ogromne sklepy
 gdy nic nie można kupić niestety
 
 dziś te obiekty stoją jak cienie
 i postarzało też pokolenie
 które widziało na własne oczy
 i skórze własnej musiało poczuć
 
 ciężar tych czasów cały ten system
 co robił dziury w ludzkim umyśle
 kiedyś za mało dzisiaj przesada
 tego tematu się nie przegada
 
 L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 17 lutego 2014
znowu byłam jak co roku
 całym sercem całą sobą
 i poczułam błogi spokój
 będąc znów mamusiu z tobą
 
 chcę zatrzymać wspólny moment
 na ciut za długie rozłąki
 wraz z rodzinnym moim domem
 chłonąć zapach naszej łąki
 
 pragnę zapach bzów przy drodze
 zapamiętać na rok długi
 swoje troski nim złagodzę
 gdy nastaną znów szarugi
 
 poukładać chcę wspomnienia
 trochę ich się już zebrało
 bo wciąż mogę bez wytchnienia
 wbiegać w przeszłość i wciąż mało 
 
 L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 17 lutego 2014
pragnę teraz tylko snu
i długich miesięcy
żeby było ciemno znów
dzień mnie bardzo męczy
pragnę ładu w życiu moim
już tych trosk nie zniosę
bo gdy ciągle brak spokoju
wytrzymać nie sposób
pragnę zrzucić z serca balast
nabrzmiały od zgryzot
przestań już mnie losie karać
smutek z serca wyrzuć
pragnę tylko spraw to Boże
radości z istnienia
żeby już nie było gorzej
oszczędź mi cierpienia
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 16 lutego 2014
NOWOŻEŃCY-dedykacja
Na ślubnym kobiercu stanie dzisiaj para
On bardzo o względy wybranki się starał
pokochał ją zaraz gdy ujrzał jej postać
więc Ona musiała żoną jego zostać
On też obojętnym dla niej nie był wcale
chociaż na początku miała małe ale...
lecz szybko rozeszły się te wątpliwości
bo dużo w ich sercach wzajemnej miłości
i będzie za chwilę wspaniałe wesele
On jej szepcze do ucha kocham cię aniele
Ona cała w bieli piękna jak z żurnala
urok swój roztacza żądze w nim rozpala
piękni młodzi oboje trochę wystraszeni
teraz wasze życie bardzo się odmieni
pilnuj mężu żony każdy ci to powie
że w niej się kochali od zawsze panowie
a ty żono droga drzwi zamknij na kłódki
bo go ci odbiją panny i rozwódki
czas na weselisko tańce i hulanki
niech się napełniają kieliszki i szklanki
niech wódeczka w głowach trochę Wam zakręci
może będzie dziecko za dziewięć miesięcy
a tymczasem w tany drodzy przyjaciele
długie lata pamiętajcie to piękne wesele
wznieśmy toast za nich niech się im powodzi
sto lat w zdrowiu szczęściu żyjcie Państwo Młodzi
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 16 lutego 2014
znów mamy medal medal kolejny 
tym razem Brodka triumf zupełny 
nasz panczenista strażak z Łowicza 
na olimpiadzie złoto zalicza 
 
pierwszy raz w dziejach to nie do wiary 
mamy Kowalczyk Stocha do pary 
duma rozpiera teraz polaków 
chłoniemy sukces naszych rodaków 
 
ileż emocji mamy w swych domach 
aż łzy wzruszenia trudno pokonać 
trzymamy kciuki w swych domach stale 
wierząc że będą nowe medale 
 
L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 16 lutego 2014
Kamil Stoch znowu swe laury zbiera
 został zwycięzcą drugi raz teraz
 jeszcze gorące są to emocje
 tak pięknie skoczył na dużej skoczni 
 
 i mamy złoto czwarte z kolei
 jak się nie cieszyć i nie weselić
 tylu wspaniałych mamy zwycięzców
 Bogu dziękować takiemu szczęściu
 
 jesteśmy dumni że po Małyszu
 mamy następcę cały świat słyszy
 o młodym chłopcu z maleńkiej wioski
 co bohaterem jest całej Polski
 
 L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 15 lutego 2014
....Wcielenie małego chłopczyka....
------dla wnusia Adrianka-------
Nie przeszło mu to jeszcze
zbiera wszystko co podleci
mówi wiosna przyszła wreszcie
będę bronił wszystkie dzieci
mowa jest o Spidermanie
super modnym bohaterze
kocha go wnuczek szalenie
pilnie swych tajemnic strzeże
maski wkłada oraz stroje
szare czerwone niebieskie
biega przez wszystkie pokoje
wstaje też bardzo wcześnie
człowiek pająk zwinny gibki
prawdziwy jak ten z ekranu
dostał od zabawy chrypki
lecz ciągle zadaje szpanu
szczególnie na placu zabaw
przed wszystkimi popisuje
dla niego to ważna sprawa
On się Spidermanem czuje
L.Mróz-Cieślik
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.