Emma B., 10 lutego 2013
rozpamiętując przeszłość okradamy terażniejszość z czasu przeznaczonego na podwaliny przyszłości
Emma B., 7 lutego 2013
W blogosferze czuję się jak na statku kosmiczym. Zamykam właz siadam przy komuterze i wprawdzie wnoszę na pokład ziemskie rozumienie świata to mam świadomość, że tutaj oddycha się innym powietrzem. Komunikacja ma architekturę Centre Pompidou, kwioobieg jest na widoku i narażona jest na propagację, (... więcej)
Emma B., 6 lutego 2013
przyznam się, że nie potrafię się skupić na zbyt długim wierszu, może dokładniej rzadko mam cierpliwość doczytać go do końca. Nie uznaję tego za pozytyw, odwrotnie jestem zażenowana sytuacją, bo jak podyskutować pod pięknie dopracowanym tekstem przeczytanym bez zrozumienia. Czasem kciuk (... więcej)
Emma B., 2 lutego 2013
Fajnie jest poczytać (mogę napisać fajowo), że na Plantach u Zalipianek są świetne omlety. Lubię, gdy menu w krakowskich restauracjach jest chwalone chociażby fragmentarycznie. Sama ciągle walczę ze zbędnymi kilogramami więc najwięcej wiem o sałatkach i kawie.
Ci, którzy przeczytali (... więcej)
Emma B., 1 lutego 2013
strach ma wielkie oczy
strach paraliżuje
strach pęta
strach obezwładnia
strach powstrzymuje przed
strach ostrzega
strach mobilizuje
strach krzyżuje
strach popycha do
zmusza do rozwagi
opieki
troskliwości
przywdziewa łachmany i wtedy boją sie go tylko wróble
Emma B., 31 stycznia 2013
zabawne zainspirowała mnie algebra, a raczej egzaminy mojej najmłodszej. Musiałam się wykazać wiedzą, przeorałam pamięć i przy okazji odświeżyłam zderzenie z czasów studenckich z brakiem pojęcia zbioru zbiorów. Z grubsza rzecz biorąc możemy mieć zbiór czegoś tam, możemy mieć (... więcej)
Emma B., 18 stycznia 2013
Początkowo nie zwróciłam uwagi na to, że poetycka refleksja Wieśniaka M została opublikowana jako dziennik. Teraz już wiem i miałam ochotę skomentować, ale tam już taki tasiemiec powstał, że postanowiłam wyjść przed szereg i zrobić to wramach mojego wpisu w dzienniku. Wpis będzie więc (... więcej)
Emma B., 16 stycznia 2013
Obiegowo dorzucamy do trzech przestrzennych wymiarów czwarty - czas, z błyskiem w oku, z przeświadczeniem, że demonstrujemy tym swoją rozległą edukację i wygimnastykowaną wyobraźnię. Dzisiejsza noc przyniosła mi znowu porcję bogatych sennych scenariuszy i jeden z nich zaskoczył mnie świeżością (... więcej)
Emma B., 14 stycznia 2013
tym razem do wpisu sprowokował mnie kabaretowy wiersz Wieśniaka M. Kabaretowy w tym dobrym finezyjnym znaczeniu, bo kabarety, które prezentują coraz starsi panowie nie dwaj na ekranach telewizora sprawiają na mnie wrażenie rozśmieszania tryglodotów (nie mylić z dawnym synonimem goryla). Wolta (... więcej)
Emma B., 11 stycznia 2013
Tak sobie siedzę na osi czasu, każdego dnia dalej od punktu narodzin, a bliżej nieskończoności, nade mną lub pode mną linia przeżyć i przyszło mi do głowy wyizolowanie z niej krzywej akceptacji społecznej w odniesieniu do płci, którą reprezentuję, a dla jasności dodam, że ciągle czuję (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.