3 marca 2012
najcenniejsza
cichutko w kąciku bez drgnienia
ukryta za starą pajęczyną
pomrukuje spoglądając znad cienia
miłość do starego domu
tu nie znajdziesz brzydkich rzeczy
każdy szczerbuch wart jest pielęgnacji
osmolona patelnia i garnek
opowiedzą wszystkie kolacje
stół podparty kawałkiem gazety
ławka której noga odstaje
mówi śpiewa wspomina czule
w piecu trzeszczy
ogień płonie i baje