8 kwietnia 2012
globus
siedzimy przed globusem
ja i dzieci
świeci nam żarówka
nad głowami
tędy drogie dzieci
płynął krzysztof kolumb
chciał do azji
a nie do ameryki
dante trafił do nieba
nie znalazł drogi
do piekła
ja wolałbym być
w knajpie
na rogu dwóch ulic
i pić powoli alkohol
teraz niby magellan
albo diaz
patrzę na ziemię ognistą
na przylądek
dobrej nadziei
za oknem kobieta
rąbie drzewo
zamiast wkładać
nową suknię
i jechać na bal
drogie dzieci
siedzimy przed kulą ziemską
spłaszczoną na biegunach
i pochyloną lekko
w prawą stronę
Świder, 10 marca 2012 r.