Poezja

krsto


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 września 2011

przyjaciel mojej mamy

miał na imię zenek
podarował mi książkę
jak hartowała się stal
 
była w zielonej
płóciennej oprawie
liczyła tysiąc stron
 
ojciec odwiedzał mnie
ukradkiem po lekcjach
stał przed szkołą
zmieszany i cichy
 
przynosił prezenty
z okazji imienin
i na śnieżną gwiazdkę
 
były to powieści
o tym że nie wolno
tracić nadziei
w czasach zagrożenia
czytałem je wszystkie
 
nikt mnie nie zmuszał
do wiary
w świętego mikołaja
 
ale sam chciałem
żeby pod choinką
leżały prezenty
przez niego kupione
 
potem zobaczyłem
że książka pana zenka
była nagrodą dla niego
za donosicielstwo
 
Otwock, 27 września 2011






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1