4 sierpnia 2011
Na luzie
Życie wygina w tańcu się
jednemu tak drugiemu nie
i miodu zdrój nie każdy ma
codzienny bieg za niczym trwa
Po co się ma panoszyć wstyd
a nas podzielić wielki zgrzyt
próżność wygonić lustro stłuc
położyć się na liściach snu
Zatrzymać się myślami zbiec
Oswoić w sobie wilki złe
w milczeniu swoją żabę jeść
i życiem nie przejmować się