19 czerwca 2018
ODA DO ***
słowa proste i jasne w zamyślonym uśmiechu
widzą sens renesansu niczym ciepłe kolory
lecz ich spokój jak echo tonie w lesie zamętu
utworzonym z bezmyślnie ustawionych symboli
kiedy słuszna uwaga trafia w pustkę i zazdrość
a technika picassa jest symbolem precyzji
to autentyzm opinii tworzy krzywe zwierciadło
a złośliwość podkreśla przenikanie szarzyzny
upór dusi humanizm sławiąc śmieszność autora
lecz nie można zawołać że król całkiem jest nagi
gdy pochlebców gromada pustym szkłem wznosi toast
a z pamfletu wypełza przezłoszczenia się tragizm
choć niecelne są razy pokładane w rutynie
a krytyczne uwagi mają urok fejk niusa
wciąż deptane jak zero są odmienne opinie
a rzeczowość właściwie już nikogo nie wzrusza