3 sierpnia 2011
odchodząca miłość
zimno..zerwał się silny
wiatr
ciało przeszywają
dreszcze..
serce uciśnięte pragnie
wyrwać się z mej piersi..
łzy napływają do
brązowych oczu..
..zamieniając je w
błyszczące lustra
odbija się w nich twoja
twarz, tak mi bliska
w uszach szumi mi twój
głos, tak cierpki
ostatni pocałunek
składasz na mych ustach,
odchodząc nawet nie
odwrócisz głowy..
nie spojrzysz na mnie
więcej..nic więcej nie powiesz
zostawiasz sam na
życzliwość okrutnego losu
..odchodzisz na zawsze.