Poezja

Ustinja21


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

29 listopada 2011

ojcze nasz, zwróć nam nasze winy

moja gwiazda świeci dziś jaśniej niż inne. podlewałam bezustannie przez ostatnie dni.
a za chwilę czeka mnie długa droga w górę i czarny wór. trochę ciemności
tuż przed tymi ostatecznymi. nie powiem, trochę się boję. czy mogę wziąć ze sobą zapałki?
 
ostatnie życzenie? papierosa, gwiazdeczko. nie żałuję dymu, szedł do ciebie, boże
pomódl się za mnie w tą jedyną godzinę, kiedy mogę przemilczeć twoje miłosierdzie
 
a teraz wmówię sobie bardzo długi sen bez znaków przestankowych
kirkuty cudzych palców zmacają dokładniej moje nieistnienie. zblednie parę wierszy.
matka wybuchnie poniedziałkowym deszczem. matki zawsze płaczą.
 
nie czekaj. nie żałuj. przez otwarte okno śpiewam razem z wiatrem.
pada listopad. prosto w twoje oczy. już północ, więc zmień datę.
 
zegary usiłują wyżydzić trochę czasu. kocha? zapomni? nie wiem, pytaj deszczu
niedopałek w ciszy próbuje już zgasnąć.
 
 
29.11.2011r., Rz.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1