Poezja

Ustinja21


Ustinja21

Ustinja21, 21 września 2011

credo albo jak nie umieć przeskoczyć kałuży

zastanawiam się czasami jak mam cię przemilczeć
jesienią ponoć tęskni się najpiękniej. trochę niemożliwe
- wstaję, sięgam myślą pustej szklanki
czekam, aż dno się zapełni. na policzkach wyschło morze czerwone
przeszłaś z zamkniętymi oczami. nić była gruba i wełniana
musiała być też powrotna, bo wody niet
i mętne słońce za oknem stoi ością w gardle.
 
to już chyba trzynasty liść. oddycham zdrowiej
papierosy skończyły się w ostatnim śnie na jawie.
obok drepcze siostra
                                       modli się po cichu bo bóg zmyślony że
                                       aż wstyd się przyznać.
a ja luzuję różaniec na szyi, czasem głośniej go zawołam
wtedy kurczy się na krzyżyku i udaje martwego. on wie
 
chcę prosić o cieplejszą bezsenność.
dla siebie. dla ciebie, bo cisza. zamiast serca masz zegarek.
 
zapamiętana twarz.
chwytam w żagle wiatr i gwiazdy.
dopłynę ostatnim
                         zachodem.
 
 
2.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 7 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 19 września 2011

niedosen

pieprzona choroba.
zamykam oczy
widzę studnię
 
przy niej stoisz ty
z białą różą w dłoni
 
milczenie głębsze niż horyzont
solą w oku
 
róża ma kolce
przekłute palce
to znowu będę ja
 
ze smutkiem ci do twarzy
szepce
 
otwieram oczy.
pieprzona choroba.
znowu widzę studnię.
 
 
19.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 19 września 2011

bajka o minotaurze

jako dziecko byłem raczej żydem. krótkie rzeczowe marzenia
numery psalmów i bogów których czasami zmyślałem dla zasady

potem poluzowało się niebo. spadło parę gwiazd i nieszczęść.
włożyli wór ciężki na głowę. stój. uważaj.

ktoś pewnie cię zapamięta.


mijały znaki i zdania
w tych komorach paru nas. mitycznych.

dziś czytają o mnie i świerszcze za oknem
skrzypią w bajkach
nie zawsze szczęśliwych


23.08.2010r., Rz.


liczba komentarzy: 19 | punkty: 14 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 18 września 2011

Nie żałuj mi Tiersena

Nie żałuj mi Tiersena
Melodii, światła, ptaków
I żadnych nut nie zmieniaj
Łzy w oczy prędko spakuj

Nie żałuj nocy długich
Bezpańskich gwiazd, księżyców
Smutku, co się nie udał
I znów drwi z niego życie

Wyszeptaj dzień tak lekki
Jak lekkie są motyle
Daj mapę do twej Mekki
I wszystkie piękne chwile

Jak chcesz - pobiegnę prosto
Hamulce ściągnę z kierownicą
Gdy w końcu spalę mosty -
Pozwolę się przekrzyczeć

Lecz ponad wszystko proszę
Swój sen drążąc w kamieniu
Co miast obolem, spłacę groszem -
Nie żałuj mi Tiersena


18.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 15 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 15 września 2011

józef myśli na dnie pustej studni

a co jeśli wrócą
ci ze słońcem na sznurku
 
józef szare ma myśli i głębsze
cienie pod oczami
 
to mu dodaje tajemniczości i tragizmu
 
uwolnijcie mnie odbija się
od przerośniętych echem ścian
uwolnijcie na boga bracia moi
 
dnia siódmego przyszedł we śnie kain
i pozarzynał wszystkie krowy w ofierze
wszechmocnemu
 
a potem obudził go głód
 
 
15.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 14 | punkty: 8 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 12 września 2011

historia pieczona na wolnym ogniu

amputują kolejną noc
próbowałam zasnąć

wiem mieli troje dzieci
bez zawsze lżej
smakują puste parapety

sumieniem

próbuję zasnąć


4.02.2010r.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 12 września 2011

śmierć na śniadanie

już przestań się martwić. ściana przytrzyma twoją bezradność.
aniołki na szali ciążą niczym zachód
słońca w oczach, zbyt zamkniętych, bym mogła wypełznąć
pośpiesznie, bo pociąg, praca, sen.
 
i nie opuszczę cię
do końca dnia
 
napijmy się może, nie na tyle, bym znowu uwierzyła
jak bardzo potrafię być szczęśliwa
 
wracając po siniakach i łzach z powrotem w karty
które odkrywasz powoli i nieubłaganie z papierosem w dłoni.

a wiersz ciasny i spokój sumują przeciągi w otwartych drzwiach.
 
 
12.09.2011r., Rz.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 4 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 9 września 2011

sen rublowa

zwęglone wstęgi
kroków na tle
czystych soborów

ryby
ikony

kolorów które wyją
czarnymi godzinami
ze zmęczonych
płócien


21.03.2011., Rz., Gr.


Inspiracja malarstwem I. Głazunowa


liczba komentarzy: 5 | punkty: 3 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 7 września 2011

tytoniowe akordy

trochę krócej patrzysz dzisiaj na śmierć
paczka mocnych czerwonych
kłuje w świetle nielogicznych neonówek

łatwiej być bogiem kiedy noc
zapal razem ze mną
posłuchaj jak dym śpiewa o ablach kainach ewach
naiwnych adamach rozmodlonych chrystusach

do ostatniej kropli snu wierzących w moje miłosierdzie


1.04.2011r., Rz., Gr.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

Ustinja21

Ustinja21, 7 września 2011

merci, już umiem klękać na zawołanie

nie wierzę, że to mówię, ale przydałby się parasol
 
ta pani spod trzeciego narzeka, że drzwi głośno otwieramy do jej
zsynchronizowanego zboczenia zawodowego – szkło
wypada z rąk i ściana nagle parzy. ja wiem. a ona czeka.
 
windy ociężale pną się do pokoju, wyciągają z łóżka, krzycząc
czwarta rano po południu wstawaj bo czas a czasu często brak
później praca
a w pracy trzeba oczami liczyć niewymyte płytki,
uśmiechać się aż do szczękościsku i mieć czyste paznokcie.
 
parasol otworzę dopiero, gdy matka skończy płakać.
 
 
17.08.2011r.,


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1