8 września 2011
Dziękuję.
Niebo zbyt wysoko by dłonią dosięgnąć
Ciche nietoperze myśli dzieci światła
przemierzają dzisiaj mroczne korytarze
Spójrz jak ponad drzew koronami
Świecą światła zdarzeń
Dziękuję za Twój kolor
Dziękuję za Twoją życiodajną barwę
Dotykam czerwieni i purpury
Błękit próbuję wplatać w dywan
Spleciony z nici barwy dymu
Bez słowa
Powróćmy do domu
do nieba
Nauczmy się marzyć
Raz jeszcze
Odkryjmy że piękno jedyne
Skrywane jest w prawdzie