Poezja

zingela


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

11 kwietnia 2013

to spadanie z nieba

Nie mam w so­bie wiele z pta­ka - może
tyl­ko ka­wałek naz­wiska. Nie pozwala
mi wkołysać się w oddech
gwiazd cisza, którą noszę w dłoniach --

Mówiłeś o blas­ku spa­dającym nagle
z at­ra­men­to­wego oceanu chmur
i o życze­niu. Wśpiewał się w melodię
spo­koju dzi­ki huk. Były
gorące języ­ki, błyszczały łzy, krew bar­wiła kałuże. Nie było
cza­su na życze­nia.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1