18 grudnia 2012
koniec to pestka
kiedy Boga zaczyna boleć głowa
świat się przypala albo przecieka
kipią jak mleko góry lodowe
i gaszą światło ci z elektrowni
za niepłacone rachunki
a słoneczniki nie są van Gogha
a torba nie jest listonosza
rodzice mają po jednej nodze
dziecko jak oni z wielkim okiem
bardzo by chciało dostać balon
lecz na nic płatków uniesienie
bo za wierzchołkiem Araratu
inny wierzchołek i jeszcze jeden
tam gdzie powinno zaczynać się niebo
wyłazi kratkowany papier na dwa zwęglone ptaki
zasadzka
i basta
nikt nie odleci z tego obrazka