24 lipca 2014
Nie mógł pozwolić by więcej płakała
Jej oczy przepełniała głębia siedmiu mórz, łzy niczym krople rozbite o skały spływały po skórze szukając drogi do warg.
Nie mógł pozwolić by więcej płakała…chłopiec obiecał to sobie już dawno, ale to odczucie było dla niego czymś więcej niż tylko pragnieniem.
Ile czasu trwa nauka prostych prawd? Czy ścieżki, które są wydeptane mogą być bardziej zwodnicze od krętych górskich szlaków? Chłopiec miał kiedyś marzenie, było niczym odległy miraż pośród gorących piasków pustyni, za każdym razem kiedy się do niego zbliżał rozwiewało się w falującym od żaru powietrzu. W trakcie swej wędrówki często brakowało wody i cienia, ale chłopiec nie przestawał podążać za tym w co niezmiennie wierzył. Zwątpienie niczym sęp krążyło wysoko nad głową, często zniżało swój lot i mógł odczuć szelest jego skrzydeł, stopy zapadały się w piasek, a skóra piekła boleśnie…lecz chłopiec szedł dalej.
Nie mógł pozwolić by więcej płakała…to tak proste słowa, jednak dopiero czyny mogą oddać ich prawdziwe oblicze.
Chłopiec znalazł kres swej wędrówki w momencie kiedy najbardziej oddalił się od uczęszczanych szlaków, od miejsc którymi przechodzą karawany, od oaz i cienia palm. Cel był tak rzeczywisty i prawdziwy, pozbawiony ułudy, namacalny i możliwy do muśnięcia przez spragnione dotyku dłonie. Koniec wędrówki, a zarazem początek nowej…
Nie mógł pozwolić by więcej płakała…te słowa sprawiały, że kolejna podróż nie była samotna, sprawiały, że chłopiec miał kolejny cel.
Dziewczyna skryta za mgłą niepewności i strachu niczym bogini z pradawnych legend stała na kresach piasków pustyni, w subtelnym wyczekiwaniu, w płochliwym czuwaniu, w niezłomnym postanowieniu…
Nie mógł pozwolić by więcej płakała…nauczy ją kilku prostych prawd…choć wie, że proste rzeczy często są najtrudniejsze do poznania.
Życie tułacze, pogoń za mirażami…to jest gdzieś za nim, na tyle daleko, że nawet na skrzydłach sępów nie znajdzie drogi by go odnaleźć…to wszystko co ma, ma w sobie i choć to tak niewiele, to może się stać wszystkim i choć to tak niewiele, to wszystko złoży u jej stóp.
Nie mógł pozwolić by więcej płakała…nie, nie pozwoli by więcej płakała…