18 października 2011
Zazdrosny przyjaciel
Iwona siedziała na ławce z Adrianem. Dobrze czuła się w jego
towarzystwie, był przecież jej najlepszym kolegą. Rozmawiali, śmiali
się, gdy kątem oka zobaczyła Łukasza z Kubą. Ten pierwszy bardzo jej się
podobał i czasem odnosiła wrażenie, że z wzajemnością, ale nigdy nie
powiedzieli o tym na głos.
Zadziałała impulsywnie- położyła rękę na rękę kolegi i zrobiła
"maślane" oczy, jednocześnie obserwując Łukasza. Chłopak gwałtownie się
odwrócił i zawrócił. Kuba poszedł za nim. Jakieś 10 minut później
przyszedł jej tata. Był on zasadniczym człowiekiem i nie lubił, gdy jego
córka spotykała się z chłopakami- nawet jeśli byli to tylko jej
koledzy. Zrobił jej mała "awanturę" powodując, że Adrian musiał już iść,
a Iwona straciła dotychczasowy humor. Wiedziała, że któryś z
przechodzących chłopaków na nią doniósł i była prawie na 100 pewna, że
był to Łukasz. Ale najpierw wykręciła numer do Jakuba.
- Cześć Kuba. Słuchaj, nie będę owijać w bawełnę, tylko zapytam od razu. Czy to ty na mnie doniosłeś na mnie mojemu tacie?
- Nie, po co miałbym to robić? Spytaj Łukasza, może to on. Ja nie mam z tym nic wspólnego- możesz mi wierzyć.
Rozmawiając z Kubą zobaczyła idącego Łukasza. Ominął ją bez słowa, a ona kończąc rozmowę poszła za nim.
- Łukasz, czy to Ty powiedziałeś mojemu tacie, że rozmawiałam z Adrianem?
- Nie- odpowiedział chłopak nie zatrzymując się.
- Dlaczego mi to robisz?- kontynuowała Iwona.
- Nie wiem o czym mówisz- chłopak nawet się nie zatrzymał.
- Powiem Ci coś- gdyby nie Twoje głupie zachowanie już dawno bylibyśmy razem!
Chłopak gwałtownie stanął, ale dalej stał do niej plecami. Iwona
wzięła go za rękę, czuła, że on powoli jej się poddaje, więc mówiła
dalej:
- Ale Ty na zmianę raz mnie chcesz, a raz odtrącasz. Myślisz, że
tego nie widzę? Teraz też chcesz mnie odepchnąć, prawda?- odwróciła go
do siebie, ale on nie patrzył jej w oczy- Możemy być szczęśliwi? Popatrz
na mnie i mi odpowiedz. Łukasz...- poprosiła błagalnym tonem, a kolega
popatrzył jej w oczy. Znała już odpowiedź.
- Nie odrzucaj mnie już dłużej. Proszę...- mówiła zbliżając się do niego i całując.
- Kocham Cię...- odezwał się Łukasz pierwszy raz od dłuższej chwili.
- I to właśnie chciałam usłyszeć- dziewczyna szczęśliwa przytuliła się do ukochanego.