3 maja 2012
aluwialność
czas jaźni fala stojąca
pstra mozaika
psoci
więc eroduję w nieznane
dni jak dni
noce dla wytrwałych
lata rozpoznaję po bukietach wina
moje drzewa rosną we mnie i wraz ze mną
na szerokość pleców schronienie
od deszczu wichury
łakomstwa tłustej ziemi
suchych szelestów
gdy tyka jednostajnie
migrujący piach
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade