13 kwietnia 2013
dybuk
cóż po pustych korytarzach
że ach! bez kapciuszków
po ciemku przed ciemkiem
tylko szuru szur stópka
macu mac rączka o się!
coś dało po nosie
w szufladki schowki składziki
podnóżki podłóżka a psik! arrasik
piesek mlask kotek prask
szczurek myk tatko w krzyk
matula bidula i się stało
pstryk!
światło wpadło
co mię zjadło
potem przychodzili
dziewczyny jak kaliny
obcy chłopcy dziarscy
starcy silni i mobilni
pili co śpiewali posnęli wstawali
nie było kogo to nie pochowali
a ja znów szuru szur
cmoku cmok ciii!
cichuteńko tuż o krok
bok w bok
jak obłok