15 listopada 2011
archipelag ararat
dzień chłodny skupiony
pełen niedopowiedzeń
oddychasz nim
wręgi żeber z kojącym wysiłkiem
cichutko śpiewają
pod naporem czasu
dookoła nic
tylko migotliwe falowanie miasta
chmury gołębi zebrane
na deszcz oliwnych gałązek