5 maja 2012
Marzenie do spełnienia
spłonione wstydem promyki
chowają się w wieczornej mgle
bosą stopą po trawach mokrych
całodniowym upałem
koncert na skrzypcach
niewidocznych muzyków
i walc w ramionach księcia
bez narowistego ogiera
do ostatniego westchnienia
przebudzonego słońca