25 września 2013
nibypiosenka niby o pożądaniu
niby jesteś taka dobrze ułożona
i uległa jak ogończa na kształt płaszczki
a wystaje ci zuchwale
między grzbietem a ogonem
taki kolec
i to nie są nogogłaszczki
niby nie wiesz co to jest wyrachowanie
a niebieskie każesz łykać mi pigułki
bierzesz w ręce moje sprawy
by wywołać znów powstanie
a na karku
czuję twoje szczękoczułki
niby nic wielkiego już się nie wydarzy
ot po prostu czasem ci wyrosną różki
jesteś złotko jak ameba
albo jak meduza parzysz
ale lubię
głaskać twoje nibynóżki