20 sierpnia 2012
pożoga
krople w synkopach po parapecie
gołąb i sroka dobry Bóg stworzył
telewizję i pająki
lubią mnie
skorpiony z podkulonym ogonem
prężą przeźroczyste ciała
blade wieczory podszyte spokojem
świty z krzykiem do wyjścia
prześladują sny osiadłe szronem
na rzęsach mgła skrywana pod chustką
busz rośnie prędzej nie nadążam
karczować do piachu do rozkładu
zapałka o draskę bezsensowne tarcie
na zgliszczach hoduję bluszcze
znowu pada
upada podnosi się
tylko po to żeby się położyć
do jutra ogłuchłam
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade