4 października 2011
szeptuchanie w trawie
przycupnęłam cicho
popatrzę jak gołębio drzemiesz
na miękkiej piersi
skołatana głowa znalazła odpoczynek
bardziej niż zwykle
poszukujesz wrażeń we dnie i w nocy
wodzi cię i nosi
co krok potykasz się o kuszenie 
na skraju lasu rozdzwoniły się szklane paciorki
zimą rozwieszane przez uczynne ptaki
pokażą jasną drogę do domu 
sennie przekonujesz że jeszcze chwila
we mgle nauczę się pływać  
powtarzasz ciągle - przecież jesteś młoda
od bardzo dawna łowię miłe dźwięki
kiedy łąki śpiewnie grają 
w ciszy kwiatem tarniny srebrzą się moje włosy
przy tobie rozplątane warkocze
 
schronienie na tratwie z traw 
jemiołuszki uniosą jesienią 
mocniej dotyka szron samotnych nocy
 
czekam na powiew wiatru 
przy którym dopali się świeca
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade