Poezja

Satish Verma


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

12 listopada 2015

Nameless Intruders

Fear swooped on extended mind,
when brain was never silent.
I was never alone,
voices broke all around.
The lead became kinky.
For sometime, I escaped into antiquity for,
a surrogate relief.
The clock prowled for
the graffiti of truth in night.

A programmed psychology
look extra-terrestrial.
The life mutated into a watch
which did not move.
The mob controlled the streets.
How thin was the tribe of fireflies in dark?
The sparks were cold
and stars were warm.

I stayed by the fire of meditation for a
turbulent river.
The movement of shadows made me sad.
An obscene climate inflicted wounds on trees.
Despair & rage, raised a panic in the herd.
Nameless intruders climbed our houses.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1