14 sierpnia 2015
do Stefana
poeto
wciąż o tym samym niebie i piekle
o ogniu stanowczo więcej
kusisz pan tak bezwstydnie
falbanki sukienek
i krągłe niepiaskowe baby
ach Stefanie
od mostów inżynier jesteś
wiersze z rzeki czerpiesz
nie zanudzasz panien z miasta
ze wsi wszystkie sznurem korali
za tobą lecą