19 lutego 2012
poezjo
jak cię ubrać
w lekką sukienkę wiosny
przetykaną nićmi soczystej zieleni
w kostium kąpielowy
parzący nadmorskim piaskiem
czy w długi ciemny płaszcz jesieni
przesiąknięty deszczem
a może obsypać cię
skrzącymi płatkami białego
zimowego puchu
i dodać szczery uśmiech
dziecka
zawsze jesteś piękna