1 stycznia 2013
Nie płacz proszę
łez sole miła odłóż w trzos
dwie garście wspomnień rzewnych
podaruj sobie świeże sny
uśmiechów co dnia pewnych
na stopy lepsze myśli wdziej
by mogły w świat prowadzić
gdzieś między ból kałużę łez
cóż mogę więcej radzić
gdy już obierzesz nowy trakt
lecz stwierdzisz że zbyt ślisko
ja będę tuż za tobą stał
myślami ciągle blisko
nie patrz za siebie poczuj mnie
nie próbuj schodzić z drogi
trzos łzawych soli wezmę w dłoń
wysypię ci pod nogi
goryczy twoich stłukę dzban
przegonię wszystkie smutki
żeby nie było dłużej tak
bo życie jest zbyt krótkie