Proza

Patrycja


dodane wcześniej pozostała proza dodane później

12 kwietnia 2012

nie rozlałam

Mocne uściski przy nadgarstkach, obejmujesz mnie dziś jak nigdy wcześniej, chyba mocno kochasz... Cisza, dlaczego sufit do mnie tupie, przecież mieszkamy na ostatnim piętrze i co ja do cholery robię w wannie?
Pamiętasz jak zakładałam szpilki? Czerwone jak ferrari, czemu mnie nie unosiły? I te koronkowe majtki, chyba byłyby ładniejsze gdybyś ich nie oglądał.
Dlaczego tak ściskasz moje nadgarstki?! Dobrze już, dobrze, tylko tak nie patrz.
Jak tu zielono, mamo mamo! Niosę dwa kotki pod pachami, dałam radę i byłam w sklepie, sama. Wylałam trochę mleka, bo tata nie naprawił progu, tego co się na nim rozpłakujesz. Mamo... Do kawy Ci wystarczy, przecież tatuś pije to gorzkie z pianą, zapomniałam jak się nazywa, czasem daje mi spróbować.

Mamo? Czy dzisiaj też się umalujemy? Tak na żarty, jak mówiłaś, żeby babcia nie widziała jaką masz kolorową buzię.

Tatusiu, nie lubię fioletu.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1