Poezja

RomanRiowil


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

27 lutego 2012

Laparo

-  Na wypadek zejścia mamy plan B-
przerywa by zdezynfekować uśmiech
-milczenie pacjenta oznacza aprobatę-
kończy na włosie łonowym
sprawdzając sprawność skalpela.

Budzę się lżejszy o dwanaście karatów
myląc biel pościeli z uniformem siostry
uśmiecha się ze współczuciem
majstrując coś przy genitaliach

Podana kaczka z powodu diety
ma mocno niewygodny smak
ale najgorsze są noce.

Sam na sam z pragnieniem i strachem
z czeluści izolatki wyłazi kruk
siada na poręczy i łakomym dziobem
penetruje okolice wątroby
zaś za oknem w żałosnym koncercie
wyją amputowane organy
gdy przycisk alarmu staje się atrapą.

Jestem jak głaz na drodze strumienia
olewany z każdej strony
czekam na wielką wodę
niech potoczy mnie
w kierunku kamieniołomów
tam gdzie twardzieli
traktuje się   z szacunkiem.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1