18 kwietnia 2012
usiadłam nie wstanę
wypaliłam lufę
mrówki pod językiem
pod stopami gwiżdże
ciepła fala myśli
tańczę i się wstydzę
gwiazdami księżycem
zaraz się położę
a czas płynie wolno
plastelina ciszy
teraz tylko zwrot
pomiędzy nad
pod