23 stycznia 2013
23 stycznia 2013, środa ( Odwiedziny )
idę korytarzem szpitala
w każdej sali kilka dramatów
pochyleni bliscy
uśmiechają się dzielnie
siostry suną z tacami
pełnymi ratunku
z podłączonych kroplówek
leniwie sączy się życie
nagle w krzyku
rozdzierające cierpienie
proszę nie przesadzać
to aż tak nie boli
pan doktor w białym kitlu
dźwiga rokowania
dostojnie przechadza się
na granicy
szukam pokoju z numerem
naszej nadziei