1 czerwca 2013
Mam od ciebie babciu
odpustową lalkę
z kobiałką pełną jagód
chustę zrobioną na szydełku
i twój modlitewnik
kiedy w deszczu
zimnych spojrzeń
tęsknię za piecem kaflowym
głosem który nuci
obsiądźmy ogień wokoło
z piosenką wesołą
otwieram
mój modlitewnik
podajmy sobie ręce
w piosence w piosence
choć nie zmawiam pacierzy
to piękne że ocalał
i pozwala się spotykać
nasz modlitewnik