4 kwietnia 2015
Nauczycielu
piszę do ciebie choć wiem
że obarczony tyloma uczniami
możesz mnie nie pamiętać
bo niczym się nie wyróżniłam
oprócz łobuzerstwa
a i w tym byli zdolniejsi
pragnę przeprosić
i się usprawiedliwić
zaświadczeniami w pożółkłej teczce
o wrodzonej dyswierze
zespole lekcewagi natręctwie kalkulii
mało już czytelnymi – rozlało się wino
najbardziej wstydzę się tamtej pewności
że jestem od ciebie mądrzejsza
wybacz
dziś twoje słowa jak czujne ptaki
koją spłoszone serce