11 listopada 2015
Nowy świat
budzi mnie
słoneczny promień
uśmiecham się w lustrze
cieszy
źródlana woda wiadomości
że politycy zgodnie
budują kraj na potęgę
bliźni witają serdecznie
nie szepcząc za plecami
jestem potrzebna doceniana
wolna jak ptak z którego lotu
widzę wspaniałość i dobro
tej ziemi
podobno kiedyś ludzie się kłócili
barbarzyńsko wypalali trawy
ale w to nie wierzę