4 czerwca 2016
Zwierzenia starego lustra
one wpatrują się
z odwiecznym smutkiem
uzbrojone w proszki
świętą cierpliwość
oni wracają obcym zapachem
spojrzeniem zwycięzcy
uwagą sapera wśród min
kiedy
zasypiają snem sprawiedliwych
we mnie przegląda się łza
kolejną rysą odbijam pytanie
czego im brak