13 czerwca 2012
Nikt
jeszcze noc nie zdążyła uścisnąć księżyca
policzyć gwiazdy
wiatru ukołysać do snu piskląt
wtulonych w ciepło dziupli
odchodzi w otchłań
wiecznego chłodu i mroku samotnie
jakby nie tętniło wokół życie
okna nie zalśniły żalem
firanki nie okazały niepokoju
nawet cienie
nie dały znaku że tam są