Poezja

krys


krys

krys, 4 kwietnia 2012

Brak Rozliczenia

analizuję wyobraźnię
rzeczywistość zastaną tuż za rogiem
akceptacja to najtrudniejszy wybór

kłębiące się zaprzeczenia

nie - do - powiedzenie
nie - do - pomyślenia
nie - do - końca
nie - do - zaakceptowania

rozbestwiliśmy się
niczym zwierzęta pod krawatem
ubrane w kulturę słowo

Znałem poetę który potrafił pisać tylko pod wpływem alkoholu albo Polonaise As-Dur op 53 "Heroique"

warto żyć

Czy pamiętasz te słowa w popowej piosence w radiu, kiedy jak co dzień wróciłeś zmęczony z pracy, a twoja żona oglądała popołudniowe wiadomości o tym, jak na świecie źle się dzieje? I co zrobiłeś? Poszedłeś podgrzać sobie obiad

wracam do krainy szczęśliwości
albo jedynie tak mi się wydaje
przechodni półcień bywa czasem jaśniejszy

dziękuję kobietom za czułość


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

krys

krys, 4 kwietnia 2012

Istne Marzenie

mam jedno
cóż za perwersja bergmanowska
zagrać ze śmiercią w szachy
czarnymi
dam pionka f7 fory

zbzikowałem jak Steinitz
ale on grał z Bogiem

rozpierdolę
hetman wieża goniec skoczek

spytam gościa z kosą

dostałeś mata pionem
nie wstyd Ci?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

krys

krys, 4 kwietnia 2012

Fanaberie Ludzkości

gesty są nowe
nowsze
wymyślne
wyświechtane!

wycierają czystość widzenia gadającymi głowami
jutro wczoraj pojutrze przedwczoraj

ludzie dnia poprzedniego
nie ma ich na ziemi nietzscheańskiej

proszę pana kalka się przyda
nie mogę tego przyjąć jest zbyt jaskrawe
zmysły bolą przerysuję dobrze?
potrzebuję ołówka bo jest z grafitu
a grafit jest ciemny proszę pana

podają dłoń której nie chcą abyś uchwycił


liczba komentarzy: 0 | punkty: 6 | szczegóły

krys

krys, 4 kwietnia 2012

Szesnastoletnia Ewangeliczka

W sejfie, na którym widniał napis „Bóg”
Chowała tajne dokumenty egoizmu

Szesnastoletnia Ewangeliczka

W listach z Ziemii
Twain pisze o masturbacji
Jako pierwszej rzeczy
Którą obdarza dziewczynkę religia

Ładna była
Miała niesamowitą zdolność do odpowiednich
Skurczów i rozkurczów mięsni twarzy
Wszelakiej gestykulacji
Lirycznie wyważonych słów

Chwilami byłem Werterem
Nie zrozumiała aluzji
Obarczyła mnie zachowania psychopatycznymi

Szesnastoletnia Ewangeliczka

Zadufana w sobie mieszanka seksu i inteligencji
Kolejna postać imaginacji

Wyrostek robaczkowy na duszy
Gdzie jest kobieta – chirurg?
Gdzie?

Pocieszam się litrem wina
Miles'em Davis'em
Someday My Prince Will Come


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1