Dziennik

Nevly


dodane wcześniej pozostałe dzienniki dodane później

19 grudnia 2012

19 grudnia 2012, środa ( domniemana )

może właśnie tak prosto w oczy czas wypluć
z siebie cierpkość piór kiedy ptaki nie chcą już do nieba
nienasycony błąkam się we mgle daleko mi do drzew
ale o tym wiedziałaś od zawsze nie jestem zwycięzcą świata
podglądania cudzych sukcesów też nie są w moim stylu
tylko katar mam nadal owocowy i serce nadziane poziomkami
na złotym listku podając ci śniadanie do łóżka

otwarcie mówiąc cierniowa korona zaczyna uwierać
bliski grzechu poturbowałem anioły turlając słońce po twojej ulicy
jedynie po to byś zechciała mnie kochać

choć coraz dalej mi do księcia ta bajka trwa
a skrzydlaty rycerz wciąż mieszka we mnie
szkoda że tylko

głównie kiedy śpisz






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1