12 stycznia 2013
11 stycznia 2013, piątek ( stan tożsamości )
na zawsze od nigdy więcej dzieli jedynie kilka sprzecznic
zagubione ulice wprowadzają wgłąb starannie wypielęgnowanego
nieładu teraz kiedy śpisz wcielam się w niepowtarzalność chwili
nie umiem odmówić witalności na skrzyżowaniu nieba i piekła
gdzieś pomiędzy prawdą wilgocią a zaprzeczeniem by nadać
imię pożądaniu wybieram ogień na niebiesko bo przecież
tak jak ty każda przestrzeń potrzebuje gorącego wypełnienia
aby na zawsze nigdy więcej nie było drogą do sprzeczności
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade