27 września 2012
na zabawie
trzeszczą dechy
ta w szarej sukni
przyciąga jak magnes
nawet nie spojrzy
ale można być wolnym
ręce prawie czyste
gdy prawa wydeptuje marzenia
lewa rozpala świt
pinokio wystrugany
i czas się leczyć
prowincjonalny luzik
chłopcy
mają lepiej
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade