17 lipca 2014
moje niebo moje piekło
chicago nago_ figo fago
jak dotąd
orgasnizm ręce i pragnienie
nic nowego
tynk spadąjacy z sufitu
wojna się zaczęła czy może
zawalił się dach
a potem noce
noce szalone do białości
żar(t) gorący bardziej niż zaufać
karmiony językiem
próbuję mówić