8 sierpnia 2014
... daremność
pamięć jest wiecznością
w moim sercu nie gości krzyk
nocne graffiti zapisane zimą
po to by latem w cieniu pokuszeń
cisnąć kamień z marsa ku wenus
gdzie tylko ty bez osób trzecich
wraz z pocałunkiem kołysanki o świcie
nasycam się w trosce o twoje
miejsce na ziemi z którego wykraczamy
poza spadanie z nadzieją na lepsze jutro
w ogród ciszy a jednak
kiedy wiosna napełnia sandały
nie stoisz przy mnie
chociaż trzymam twoje ramię
lubię pisać wszystko płynie
ballada o twoich kwiatach
chleb i woda na naszym stole
wiarą w obłęd miłości
ucieczką w konwaliowe majowania
nadaje tytul złudzeniom
które pochopnie usiłują dogonić...