6 września 2020
oczy
pod osłoną nocy
przyzwyczaiłem się
z zamkniętymi powiekami
oglądać twoje lubieżne pocałunki
wtedy widziałem więcej
na wymiętym prześcieradle
mokrym od kłamstw
ciemność nie zaznała spokoju
dodatkiem do światła
było tylko twoje udające patrzenie
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade