13 marca 2014
Nie wołaj! Już tylko echo odpowie.
Na papier spada kleks za kleksem, układając opowieść. Potem tańczy ołówek w niepewnej dłoni i razem wyśpiewują historię. Nie zawsze taką, jaką miała być, ale zmiany bywają fajne. Lubię komentować, rozgryzać zawiłość plątaniny słów. Liczba utworów przerasta moje obecne możliwości. Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do Was, do Trumla, ale teraz inny czas i trudno pisać, długo siedzieć przy komputerze - tęsknię. Pozdrawiam WSZYSTKICH serdecznie i życzę powodzenia w tworzeniu :-) Joha - Joanna